Autor Wiadomość
Biegacz
PostWysłany: Wto 15:49, 18 Paź 2005    Temat postu:

Niemiec Rusek i Polak wylądowali na bezludnej wyspie......
nie mieli co jeść, więc wyjedli całą roślinność na
wyspie....
po kilku dniach głodówki wpadli na pomysł, że każdego dnia
jeden z nich
będzie musiał poświęcić kawałek swojego ciała, aby wszyscy
mogli się
najeść...
pierwszy był Niemiec - uciął sobie nogę - wszyscy się
najedli, byli
zadowoleni i poszli spać...
następny był Rusek, ten z kolei myśli sobie...
qrwa kiepsko tak bez nogi - chodzić normalnie nie można...
więc postanowił,że obetnie sobie rękę...
tak też zrobił, wszyscy się najedli i byli szczęśliwi...
wreszcie przyszedł czas na Polaka...
ten wyciągnął penisa, a na ten widok Niemiec i Rusek
bardzo się
ucieszyli
i zaczęli krzyczeć....
ooooo polsaka kiełbasa!!!
na to Polak ździwiony spojrzał się na obu...
uśmiechnął się i powiedział:
Jaka tam kiełbasa, dzisiaj po jogurcie i do łóżka Wink))
Biegacz
PostWysłany: Wto 15:47, 18 Paź 2005    Temat postu:

Polak Rusek i Niemiec lecą samolotem zapalila sie zarowka "przeciazenie"
To rusek wyruchał wszystkie bladynki na pokladzie wypil calom wodke i krzyknął ROSJA!! i wyskoczyl .Leca dalej i znowu zapalila sie lampka PRZECIAZENIE Niemiec wypil cały rum na pokladzie wyruchal wszystkie brunetki i krzyknął NIEMCY!! wyskoczyl leca dalej i zapalila sie lampka przeiazenie POLAK wypil wszystko na pokladzie wyruchal wszystko co sie ruszalo krzyknal mozambia i wyrzucil murzyna
Biegacz
PostWysłany: Wto 15:43, 18 Paź 2005    Temat postu:

Polak, Rusek i Niemiec chcieli przejść granicę, ale zatrzymał ich diabeł i mówi:
- nie przepuszcze was, póki ktoś nie rozśmieszy mojego konia.

Wtenczas Niemiec mówi, że pójdzie pierwszy .... podchodzi do tego konia i stroi różne miny, a koń nic. Przyszedł zawiedziony .... Na to Rusek, że jemu napewno się uda. Poszedł powygłupiał się, ale i tak nie poskutkowało. No to podszedł Polak do tego konia powiedział mu coś do ucha i koń zaczął się śmiać ..
Na to diabeł, możecie przejść ..

Przyszła pora, że chcieli wrócić przez granicę i znowu zatrzymał ich diabeł i mówi:
- przepuszcze was, jeżeli ktoś sprawi, żeby ten koń przestał się śmiać, bo od tamtej pory to tylko się śmieje.

Poszli Rusek z Niemcem pośpiewali jakieś pieśni żałobne, ale koń nadal się śmiał. Poszedł Polak chwile tam postał i koń przestał się śmiać.
Wtedy diabeł wziął Polaka i się pyta:
- Polak, coś ty temu koniowi zrobił, że najpierw zaczął się śmiać, a teraz tak nagle przestał ???
Na to Polak:
- to było bardzo proste, w pierwszą stronę powiedziałem mu, że mam większego penisa od niego ..
- a w drugą ??
-pokazałem mu.
Biegacz
PostWysłany: Wto 15:41, 18 Paź 2005    Temat postu:

Polak, Rusek i Niemiec wzięli udział w konkursie kto najgłebiej wbije gwóźdź.
Pierwszy polak... Łuuup głową w gwóźdź. Całkiem nieźle.
Drugi Niemiec... Łuuuuuup. Też świetnie.
I trzeci Rusek... Łuuup. Ehhh.

WYNIKI:
1. Niemiec 1/2 gwoździa wbita.
2. Polak 1/4 gwoździa wbita.

Rosjanin zdyskfalifikowany ponieważ wbił gwóźdź nieodpowiednią stroną. Wink

Na zawodach plywackich w skokach do wody spotkali sie Polak,Rusek i Niemiec.No zalożyli się kto skoczy do mniejszej wody.No i pierwszy skakał Niemiec i kazał sobie postawić pod skocznią wiadro wody.No i skoczył połamał się cały ale był przytomny i jakoś go pozbierali.Następny skakał Rusek i kazał sobie postawić kieliszek z wodą.No i skoczył,połamał się cały,leżał nawet nieprzytomny ale lekarze go uratowali.No i w końcu skakał Polak i kazał sobie postawić wilgotną szmatę!No i skoczył i niestety połamał się cały,lekarzom udało się go na chwile ocucić ale niestety zmarł,a przed śmiercią wyszeptał jeszcze wkurwiony:
- Kto mi k***a (zawod macka l.) szmatę wykręcił!
Galmardrim
PostWysłany: Sob 19:54, 15 Paź 2005    Temat postu:

HAHAHAHHAAAHH
biegacz zadzisz jak i wszystkie tutaj zarty!

Rispect Very Happy
Biegacz
PostWysłany: Pią 11:26, 14 Paź 2005    Temat postu:

Rozmawiają dwie Rosjanki. Jedna się pyta drugiej:
- Jaki rodzaj seksu preferujesz?
- Ja lubię po bożemu odpowiada a ty?
- Ja uwielbiam kochać się "na rodeo".
- Na rodeo o co w tym chodzi?
- Na początku kocham się w pozycji na jeźdźca potem po 20 sekundach mówię że mam AIDS i próbuję się utrzymać.
Grochu
PostWysłany: Nie 17:16, 09 Paź 2005    Temat postu:

no i to rozumiem Exclamation
Biegacz
PostWysłany: Nie 16:35, 09 Paź 2005    Temat postu:

Polak,Rusek i Niemiec mówią co kupią żonom na gwiazdkę.Niemiec mówi:
-Ja żonie kupię BMW i Mercedesa,Jak jej sie BMW nie spodoba to będzie miała Mercedesa.
-Ja mojej kupię futro z norek i z szynszyli.Jak jej się z norek nie spodoba to będzie miała z szynszyli-powiedział Rusek.A Polak:
-Ja mojej kupię beret i wibrator.Jak jej się beret nie spodoba to niech się pierdoli.
Biegacz
PostWysłany: Nie 16:33, 09 Paź 2005    Temat postu:

Idzie Polak,Anglik i Niemiec przez Rosję...pierwszy idzie Anglik i widzi kobietę z dzieckiem,która smaruje chleb gównem i gada co bieda??
-Bieda??
-Bieda, bieda... i daje jej 100$.
Drugi idzie przez Rosję Niemiec i ta sama sytucja...daje jej 100 euro.
Trzeci idzie Polak, widzi kobietę,która smaruje chleb gównem i mówi co bieda??
-Ona na to...no bieda,bieda
-To co tak grubo smarujesz??

Indianie złapali Polaka, Francuza i Niemca i onzajmili im ,że ich zabiją a z ich skóry zrobią sobie KANU. Pozwolili im jednak na wybór broni z jakiej chcą zginąć.
Tak więc, Francuz poprosił o sztylet. Wziął go i poderrznął sobie gardło. Indianie z ejgo skóry zrobili sobie KANU.
Niemiec poprosił o pistolet. Wziął go i palnął sobie w łeb. Indianie zrobili KANU
Polak poprosił o widelec. Indianie cholernie zdziwieni ale w końcu dali mu widelec.
Polak wziął go do ręki i waląć się nim po całym ciele krzyknął:
JA wam KURW A dam KANU!!!

Amerykanie wysłali szpiega do ZSRR. Ten w pierwszy dzień przenocował u pewnego starca na wsi. Rano wstając, słyszy:
-Ty mówisz jak nasi, pijesz jak nasi, nawet zachowujesz się jak nasi- ale Ty nie od nas.
-Czemu tak myślisz- pyta amerykanin.
-Bo u nas murzynów nie ma.
Biegacz
PostWysłany: Nie 16:27, 09 Paź 2005    Temat postu:

W saunie siedzi polak amerykanin i japonczyk!
110 stopni celciusza !
Amerykanin wstaje sklada reke jak by chcial z niej zrobic telefon, przykłada ją do ucha i krzyczy: sprzedawać , kupować , sprzedawać !
Polak i JApoczyk zdziwieni pytają sie co to bylo ! a ameryk. : a bo w malym palcu mam mikrofon a w kciuku sluchawke !
120 stopni celciusza !
Japonczyk wsatje i zaczyna krzyczec sprzedawac, kupowac, kupować !
polak i amerykanin zdziwieni pytają sie co to bylo!
japonczyk : w uszach mam sluchawki a w kardle mikrofon ! polak ia amerykanin muwią ; hmhmhmhmhmhmhm
120 stopni celciusza !
AMerykanin i japonczyk wstawają i chcą wychodzić a polak napina swoja dupe i muwi do nich :zaczekajcie faks idzie !

Polak,rus i niemiec widzą że ktoś zabił matke z dzieckiem na to rusek mówi u nas za to dożywocie na to niemiec u nas za to szubienica albo rozstrzelanie na to polak a u nas zwolnienie z braku dowodów.

Polak, Rusek i Niemiec mieli przemycić wiewiórkę przez granicę, ale dla utrudnienia mieli ją sobie włożyć w gacie.
Pierwszy idzie Polak. Coś się kręci ale przeszedł
Drugi Niemiec. Myślał że nie wytrzyma ale też jakoś przeszedł.
No i został Rusek. Idzie i na środku granicy nie wytrzymał. Ściągną gacie i wywalił wiewiórkę.
Oczywiście go złapali. Później na komendzie pyta się Polak i Niemiec dlaczego to zrobił.
Ruski:
No dobra powiem:
Jak zrobiła sobie z mojej pały gałązke, to jeszcze wytrzymałem, jak zrobiła sobie z moich jaj orzeszki to też wytrzymałem, jak robiła sobie z mojej dupy dziuplę to też wytrzymałem ale jak próbowała wnieść orzeszki do dziupli to już nie wytrzymałem...
Biegacz
PostWysłany: Nie 16:24, 09 Paź 2005    Temat postu:

Byli sobie polak rusek i niemiec.no i pewnego dnia spotkal ich diabel i kazal im przyniesc wody.
-polak przyszedl z szklanka i diabel kalazmu to wypic..
-przyszedl rusek z garnkiem i gdy wypil prawie caly. plakal i sie smial..
-diabel pyta sie czemu sie placzesz?
-bo juz nie moge!
- a czemu sie smiejesz?
-bo niemic jedzie cysterna!

Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
Pierwszy biegnie rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódke. Następny bieknie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo. Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, iegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!

Z zatopionego statku uratowała się grupa mężczyzn różnej narodowości i blądynka. Wszyscy wylądowali na bezludnej wyspie i zaczeli się kłucić.
-Panowie!-woła Amerykanin.-Ta blądynka jest moja, bo USA to największe mocarstwo na świecie!
-Nie, moja!-protestuje Rosjanin.-bo Rosja to największe państwo świata!
-Za to Anglia ma kolonie na całym świecie!-odzywa się Anglik.-I na pewno ta wyspa należy do Angli. Dlatego ta kobieta powinna być moja!
W tym momencie z krzaków wychodzi Polak i zapinając spodnie pyta:-No panowie kto następny?

Lecą Jelcyn z Clintonem samolotem, na misje dyplomatyczną na Jałtę...
Lecą nad USA i Jelcyn mówi:
-Ehhh Bill, wy to taki bogaty kraj!
-Dlaczego tak uważasz Borys?
-Tyle drapaczy chur, tyle drapaczy chmur.
Lecą, lecą, lecą...
Lecą nad Rosją i Clinton mówi:
-Ehhh Borys, ty mi mówisz, że my to bogaty kraj. Wy to dopiero bogaty kraj!
-My, dlaczego tak sądisz???
-Tyle teleskopów, tyl...
-Nie, nie - to nie teleskopy, to nasi chłopcy z gwinta walą.
Biegacz
PostWysłany: Nie 16:15, 09 Paź 2005    Temat postu:

Jest Niemiec, Rusek i Polak. Kłócą się czyja żona jest grubsza. Niemiec mówi, że jego żona nie mieści się w samochodzie. Rusek mówi, że jego żona nie mieści się w drzwiach. A Polak na to:
- Moja żona jest taka gruba, że jak idę do pralni z jej bielizną, to odpowiadają, że spadochronów nie piorą

Idzie Niemiec, Polak i Rusek dżunglą i nagle z krzaków wyskakuje szamanka. Niemiec i Rusek uciekli i szamanka mówi do Polaka:
- Jestem szamanka z doliny kokosów, naskocz mi na pizde, nie dotykając włosów.
- Jestem Polak, bronię swój kraj, naskocz mi na chuja, nie dotykając mych jaj

Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie.
Nagle Rusek złowił złotą rybkę, no to rybka mówi jak mnie wypuścicie to spełnie każdemu po jednym życzeniu, wszyscy się zgodzili.
Rusek:
chce wrócić do domu!!!
Niemiec:
chce wrócić do domu!!!
A Polak:
Trochętu nudno, niech wrócą moi koledzy! Wink
A na to Polak:
Biegacz
PostWysłany: Nie 16:00, 09 Paź 2005    Temat postu:

Polak,Rusek i Niemiec spotykaja sie w knajpie i sie chwala kto co sobie kupil!Niemiec mowi:
-ja sobie kupilem nowy zloty zegarek roleksa!!!
Rusek mowi:
-ja sobie kupilem stado krow!!!
A polak mowi:
-a ja sobie nic nie kupilem!!!
Spotykaja sie na drugi dzien i mowia:
Niemiec
-k***a (zawod macka l.),zajebali mi zegarek w nocy!!!
Rusek
-k***a (zawod macka l.) a mi zapierdolili stado krow!!!
Polak
-Ja pierdole juz 14 30!musze isc krowy napoic!!!

Jadą pociągiem Polak, Rusek i Niemiec.
Nagle coś zaczyna kapać z dachu. Rusek krzyczy:
- To wódka!! - podbiega z kieliszkiem i pije.
Niemiec krzyczy:
- To whisky!! - nadstawia kieliszek i pije. Na to Polak mówi:
- To nie wódka, to nie whisky, to mój Azor, szcza z walizki.

Polak, Niemiec i Rusek lecą samolotem. Nagle Niemiec wypada, a Rusek łapie go za jaja. Trzyma, trzyma i urwały mu się jaja i spadł. Rusek mówi do Polaka:
- Niemiec wypadł!
- A chuj z nim!
- A nie, bo z nami!
Biegacz
PostWysłany: Nie 15:59, 09 Paź 2005    Temat postu:

Diabeł złapał polaka ruska i niemca, postawił przed nimi kosz jabłek i powiedział:
-za każdą rymowankę można wziąć jabłko, ten kto weźmie ostatnie ten przeżyje.
Polak zaczyna:
-mickiewicz pisał wiersze biorę jabłko pierwsze.
reszta myśli
znowu polak
-mickiewicz pisał wiersze długie biorę jabłko drugie
rusek się wkurzył:
-kurw a jego mać biore jabłek piać
na to niemiec
-no to chuj wam w dupę biorę całą kupę
Biegacz
PostWysłany: Nie 15:58, 09 Paź 2005    Temat postu:

Polak, Rusek i Niemiec kłócą się, który ma lepszy wzrok. Pierwszy patrzy Niemiec. Wyciąga się, rozgląda i mówi:
- Tam, tam daleko jest słup.
Reszta pyta:
- jak ty to zobaczyłeś?
Potem Rusek zaczął się rozciągać i za chwilę mówi
- Tam, tam daleko jest słup, a na tym słupie jest sroka.
- jak ty to zobaczyłeś?
Polak jako ostatni dawał próbę swojego wzroku i po chwili mówi:
- tam, tam daleko jest słup, a na tym słupie jest sroka, a ta sroka to samiec.
- jak ty to zobaczyłeś?
- tak naprawdę, to ja tam huja widzę
Biegacz
PostWysłany: Nie 15:57, 09 Paź 2005    Temat postu:

Niemiec, Amerykanin, Francuz i Polak mówią, z czego są najbardziej zadowoleni w swoim kraju
Niemiec mówi:
- ja najbardziej zadowolony jestem z naszych stołów, bo są takie wytrzymałe.
Francuz na to:
- ja to z naszych kobiet, bo są takie seksowne
- ja - mówi Amerykanin - to z naszego FBI, bo tylko coś się stanie, to od razu o tym wiedzą
a Polak mówi:
- za to ja jestem najbardziej zadowolony z siebie, bo kiedy 2 lata temu bzykałem się z piękną Francuzką, na niemieckim stole, to do dzisiaj amerykańskie FBI o tym nie wie.
Biegacz
PostWysłany: Nie 15:40, 09 Paź 2005    Temat postu:

Polak,Rusek i Niemiec są w piekle... Diabeł mówi:
-Ten który wypuści coś na ziemię a ja tego nie znajdę zostanie ponownie zesłany na ziemię!!
Pierwszy bł Rusek rzucił zegarek a diabeł wrócił po godzinie z zegarkiem w ręku...
Drugi był Niemiec Rzucił obrączkę ale diabeł też po godzinie z zegarkiem..
Ostatni był Polak:Puścił bąka i mówi teraz to ty sobie szukaj!!

Ruski, Polak i Amerykanin przechwalają się. Do głosu dochodzi Amerykanin:
- Bo my to mamy takie samoloty, w których 20000 ludzi się mieści.
Na to Ruski:
- A my to robimy takie samoloty, do których 20000 odrzutowców się mieści!
Na to Polak:
- Wiecie co. Raz jak sobie z moim pilotem lecieliśmy polskim samolotem, coś huknęło na prawym skrzydle. Więc wziąłem Forda i 2 tygonie tam jechałem. Zjadłem coś, przespałem się i wróciłem do pilota, on się pyta co się stało. A to poprostu Ruski samolot wpadł przez okno od kibla.

Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce:
"TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek,
byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie
załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać
wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze
na strzelaninę przychodzicie z nożami...


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media